symbol e-maila
symbol telefonu
Odnowasłowa - komunikacja zgodna ze standardami prostego języka
23 lipca 2025

Anatomia e-maila, czyli jak nie pakować prezentu

Wyobraź sobie, że przygotowujesz dla kogoś wyjątkowy prezent. Wybierasz go starannie, poświęcasz na to dużo czasu i uwagi. A potem... wkładasz go do pogniecionej, poplamionej torebki. Ta opowieść tylko pozornie nie ma nic wspólnego z elektroniczną komunikacją 😉.

 

Co pomyśli osoba obdarowana w taki sposób – doceni wartość prezentu czy raczej zatrzyma się na pierwszym wrażeniu? Spoiler alert – ZDECYDOWANIE się zatrzyma. Z e-mailami jest dokładnie tak samo. Możesz mieć genialną propozycję biznesową, rewelacyjne rozwiązanie problemu klienta albo przełomową informację dla swoich pracowników. Ale wiesz, co się stanie, gdy „zapakujesz” te informacje w niestarannego, nieprzemyślanego maila? Twój adresat wyrzuci prezent razem z pudełkiem. Na szczęście istnieje kilka prostych sposobów, by temu zapobiec.

 

Po co w ogóle piszemy e-maile


To nie jest pytanie retoryczne, serio! Zanim w ogóle zaczniesz pisać, zadaj sobie pytanie, jaki jest Twój cel. Chcesz poinformować kogoś o czymś istotnym czy uzyskać od niego odpowiedź na pytanie? A może potrzebujesz zmotywować odbiorcę do działania lub  po prostu podtrzymać Waszą relację?

Od odpowiedzi na to pytanie tak naprawdę zależy cała reszta, czyli to, co i jak napiszesz. Uwierz mi, połowa chaotycznych maili powstaje, bo ich autorzy nie wiedzą, o co im tak naprawdę chodzi. A jeśli oni nie wiedzą, to jak ma wiedzieć odbiorca?

 

Warto też zastanowić się, co Twój adresat już wie na dany temat, a czego dopiero powinien się dowiedzieć. Bo bardzo często nie trzeba zaczynać „od Adama i Ewy”, szczególnie gdy kontynuujesz w korespondencji wcześniej zaczęty wątek.  

 

Jak ułożyć treść w e-mailu


Temat – możliwie użytkowy

Temat wiadomości jest jak tytuł informacji w gazecie – nie ma w nim miejsca na poezję czy zagadki. To etykieta, która ma błyskawicznie informować, czego dotyczy wiadomość. „Spotkanie zespołu kadr 15.04 – prośba o potwierdzenie” czy „Raport finansowy za czerwiec 2025” zadziała lepiej niż „Ważne!!!!!” albo „Do przeczytania”. Jak widzisz, dobry temat to taki, który jednoznacznie informuje o zawartości e-maila, nie jest przesadnie długi i pozwala w przyszłości łatwo odnaleźć wiadomość w skrzynce odbiorczej.

 

Kolejność treści – od razu do sedna

Pamiętasz, jak pani od polskiego uczyła, że wypracowanie ma mieć wstęp, rozwinięcie i zakończenie? To lepiej zapomnij o tym jak najszybciej 😉. Jeśli e-mail ma być skuteczny, zrezygnuj z ceremonialnych wstępów w stylu „W nawiązaniu do korespondencji z dnia...”. Najlepiej od razu przejść do konkretów:

„Dzień dobry,

przesyłam zaktualizowany harmonogram projektu X. Proszę o akceptację do piątku 12.04.”

Zobacz – od razu wiadomo, po co piszesz i czego oczekujesz. Bez zbędnych ozdobników.

 

Forma wiadomości – przyjazna struktura

E-mail na ekranie czyta się trudniej niż tekst drukowany. Dlatego:

  • stosuj krótkie akapity (3-4 zdania),
  • poprzedzaj akapity nagłówkami,
  • zamiast ciągłego tekstu stosuj wypunktowane listy,
  • oszczędnie stosuj wyróżnienia – nie pogrubiaj połowy zdań jako najważniejszych,
  • zostaw „oddech”, czyli odrobinę światła między akapitami.

 

Język – po pierwsze relacje

Nawet gdy piszesz jako przedstawiciel urzędu czy firmy, to pamiętaj, że po drugiej stronie jest człowiek, nie algorytm. No i że Ty też jesteś człowiekiem 😉. Dlatego:

  • unikaj form bezosobowych („zadecydowano”), strony biernej („zostanie wysłane”) i pisania w 3. osobie („departament przesyła…”). Zamiast tego stosuj komunikaty my lub ja, by pokazać, że bierzesz odpowiedzialność za informacje, które przekazujesz,
  • stosuj zwroty do czytelnika, by pokazać, ze traktujesz go przedmiotowo – dzięki temu łatwiej utrzymasz jego uwagę podczas lektury
  • pisz językiem, który jest możliwie naturalny, unikaj żargonu i biurokratyzmów.

Zamiast: „W nawiązaniu do przedmiotowego zgłoszenia informujemy, iż w dniu dzisiejszym dokonano weryfikacji poprawności funkcjonowania systemu”

Napisz: „Sprawdziliśmy system po Pana zgłoszeniu. Problem został rozwiązany.”

 

Diabeł tkwi w szczegółach, czyli co łatwo przeoczyć

 

Załączniki, które są oczywiste dla Ciebie, ale nie dla odbiorcy

„Scan_004234634.pdf”, „Umowa.docx” tak nazwane załączniki to skarb dla archeologów, ale koszmar dla Twoich adresatów. Podobnie jak w przypadku tematu maila, nazwij plik tak, by od razu było jasne, co zawiera.

 

Stopka – Twoja wizytówka, nie dekoracja

Brak stopki w mailu służbowym może mocno zirytować odbiorcę, które potrzebuje np. zadzwonić do Ciebie i dopytać o szczegóły. Albo w ogóle zorientować się, kim jesteś, jeśli nie znaliście się wcześniej. Profesjonalna stopka zawiera nie tylko imię, nazwisko i stanowisko, ale też pełne dane kontaktowe i nazwę firmy.

 

Pola DW i UDW – nie rozdawaj informacji jak ulotek

Te niepozorne pola potrafią wywołać prawdziwe katastrofy komunikacyjne. Zanim wpiszesz do nich czyjś adres, zastanów się, czy dana osoba naprawdę potrzebuje tej informacji. A z największą rozwagą używaj przycisku „Odpowiedz wszystkim”.

 

Najczęstsze grzechy e-mailowe

 

  1. Brak odpowiedzi w rozsądnym czasie. Jeśli nie możesz zająć się sprawą od ręki, potwierdź otrzymanie wiadomości i podaj przybliżony termin odpowiedzi.
  2. Ignorowanie części pytań. Odpowiadaj na wszystkie kwestie poruszone przez nadawcę lub wyjaśnij, dlaczego nie możesz tego zrobić od razu.
  3. Emocjonalne odpowiedzi. Wysłanego maila nie da się cofnąć. Jeśli odczuwasz silne emocje, napisz odpowiedź, ale zapisz ją w folderze „Wersje robocze” i wróć do niej następnego dnia. Albo chociaż po 10 głębokich oddechach 😉.
  4. Błędy językowe i literówki. Takie wpadki każdemu mogą się zdarzyć, ale liczne literówki w oficjalnej korespondencji to sygnał: „Nie zależało mi, żeby poświęcić minutę na sprawdzenie tekstu”.
  5. Przekazywanie całych łańcuchów korespondencji. Zawsze sprawdzaj, czy w przesyłanej dalej wiadomości nie ma treści, które nie powinny trafić do nowego odbiorcy. Szczególnie jeśli korespondujesz równolegle z klientem i z kolegami z pracy – na temat tego klienta. W takim wypadku łatwo o pomyłkę 😉.

Idealny mail jest jak dobrze skrojony garnitur – nie zwracasz na niego uwagi, bo po prostu dobrze leży. Za każdym razem, gdy ktoś otwiera Twoją wiadomość bez irytacji i wzdychania „co tam znowu”, zyskujesz punkty w rankingu ludzi, z którymi warto współpracować.

 


Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o skutecznej komunikacji pisemnej w swojej firmie lub urzędzie, skontaktuj się ze mną! Szkolę zespoły, upraszczam teksty, pomagam oszczędzać czas, pieniądze i nerwy.

symbol e-maila
symbol telefonu

odnowasłowa

 

Poniatowskiego 5 

00-000 Warszawa